Internet to wiele kanałów sprzedaży, pewnie większość słyszała także o właśnie o eBay. Wprawdzie w Polsce nie jest on zbyt popularny, ale w innych krajach już tak. Sprzedaż na nim może być więc świetnym źródłem dochodu. Jednak tak jak każdy marketplace ma swoje cechy charakterystyczne. Dlatego warto wiedzieć, czym jest eBay i jak sprzedawać tam swoje produkty. Właśnie o tym piszemy w dzisiejszym artykule.
Spis treści
Mimo że ten marketplace jest dość popularny w Internecie, to są osoby, które o nim nie słyszały i mogą zadawać pytanie – co to jest eBay? Najprościej mówią, jest to właśnie marketplace z założenia podobny do rodzimego Allegro. Oczywiście powstał on wcześniej, bo już w 1995 roku. Od tamtego czasu stale się rozwija. W Polsce nie zdobył popularności, jednak na innych rynkach jest chętnie wybieranym miejscem do robienia zakupów. Zasada działania również jest bardzo podobna do Allegro. Użytkownicy portalu mogą przeglądać oferty wystawione przez sprzedawców. Początkowo eBay również był zdominowany przez licytacje i sprzedaż osób prywatnych pojedynczych przedmiotów. Z czasem podobnie jak Allegro, zmienił się w platformę sprzedażową przyjazną i chętnie wykorzystywaną również przez firmy.
Przede wszystkim jest to ogromna baza potencjalnych klientów. Pod koniec 2019 na portalu było ponad 183 miliony aktywnych użytkowników. Jest to więc znacznie więcej niż na polskim Allegro. Wszystko dzięki temu, że jest to portal o zasięgu globalnym. Tak więc stosunkowo niewielką inwestycją w czas poświęcony na poznanie tego portalu można dotrzeć od ogromnej liczby potencjalnych klientów. To oczywiście niejedyny powód, dla którego warto sprzedawać w tym serwisie.
Kolejne co sprawia, że eBay jest lubianą platformą to łatwość wdrożenia. Portal jest bardzo intuicyjny i w łatwy sposób, bez poświęcenia dziesiątek godzin na naukę, wystawić tam ofertę ze swoimi przedmiotami. Co ważne sam eBay stara się to ułatwić najbardziej jak się da. Dostępny jest swego rodzaju tutorial, który krok po kroku wyjaśnia każdy etap, który trzeba przejść, aby móc tam sprzedawać. Jest on dostępny także po polsku. Nie trzeba więc znać języka obcego, aby uruchomić sprzedaż.
Jeśli porównać eBay z Amazon to na pewno ten pierwszy jest bardziej przyjazny dla sprzedawców. Na Amazonie nawet pojedynczy błąd, np. opóźniona wysyłka może kosztować utratę praw poprzez zawieszenie konta. eBay prowadzi w tej kwestii dużo łagodniejszą politykę. Dopiero powtarzające się błędy i skargi klientów skutkują interwencją administracyjną.
Mimo że w Polsce zdecydowanie rządzi Allegro, jeśli chodzi o sprzedaż, to z danych za 2020 wynika, że aż 18% konsumentów kupiło coś za pośrednictwem eBay. Można więc traktować go jako dodatkowy kanał sprzedaży, jeśli chodzi o polski rynek. Bo oczywiście eBay to przede wszystkim sprzedaż zagraniczna. Działa on w ponad 200 krajach, oznacza to praktycznie cały świat. Do najpopularniejszych rynków należą Wielka Brytania i Niemcy.
Najważniejsze to oczywiście decyzja co do asortymentu. Tą najlepiej jest podejmować w oparciu o konkretne rynki, na jakich chce się działać. Właściwie, zanim podejmie się decyzję o asortymencie powinno się zdecydować, na jakich rynkach chce się sprzedawać. Oczywiście na eBay można bez problemu dotrzeć do różnych zakątków świata z tą samą ofertą, jednak taka strategia na pewno się nie sprawdzi. Powinno więc zdecydować o rynkach, na których chce się działać i w oparciu o to tworzyć strategię. Co ważne, tych rynków nie powinno być zbyt dużo, przynajmniej na początek. Można rozszerzać działalność na kolejne z czasem. Najpierw lepiej jest się skupić dobrze na tych pojedynczych.
Kolejny krok to analiza, czy sprawdzić co w danych krajach sprzedaje się najlepiej. W oparciu o takie dane dobrać asortyment. Na szczęście pomaga w tym sam eBay, który przybliża niektóre rynki, przynajmniej w minimalnym stopniu. Jest też wiele narzędzi, które mogą w tym pomóc. eBay udostępnia tak zwane Explore eBay – narzędzie do śledzenia bieżących trendów sprzedażowych. Działa ona na rynkach niemieckim, brytyjskim, australijskim i amerykańskim. Oprócz tego można korzystać z Terapeak – także służy do analizy sprzedaży i znalezienia najpopularniejszych produktów.
Dobrze jest mieć świadomość, że nie można rozpocząć od razu sprzedaży na dużą skalę. Najpierw można wystawić niewielką ilość ofert i dopiero po otrzymaniu odpowiedniej ilości pozytywnych komentarzy można zacząć wystawiać duże liczby ofert.
Warto sprawdzić też prowizje, jakie obowiązują na portalu. Każda z wersji językowych to inne stawki. Dobrze jest wziąć też pod uwagę koszty przewalutowań. Sprzedając za granicę najlepiej oczywiście rozliczać się w euro.
Oczywiście pierwsze co trzeba zrobić, to założyć konto na eBay. Na szczęście jest to niezwykle proste. Pierwsze to decyzja o rodzaju konta, czy ma być to kontro prywatne, czy biznesowe. Oczywiście każdy, kto myśli o działaniu na dużą skalę powinien wybrać biznesowe. Kolejny krok to konieczność weryfikacji konta. Najwygodniej zrobić to za pomocą karty kredytowej. W przypadku wyboru konta firmowego może być ich kilka. Jest to dobry pomysł, jeśli sprzedaje się w różnych branżach. W każdej z nich można działać pod inną marką. Aby ułatwić sobie rozliczanie, dobrze jest założyć konto także na PayPal. Jest to także niezwykle proste. Na swoim koncie PayPal można podpiąć odpowiednie karty i kontrolować wszelkie wpływy.
Kolejny krok to wybór modelu sprzedaży. Można działać w tak zwanym podstawowym. W nim wystawiasz oferty w jednym miejscy i udostępniasz wysyłkę zagraniczną. Oznacza to, że każdy może zakupić produkt. Oczywiście tworzysz dla niego jeden opis, będzie więc on zrozumiały tylko dla tych, którzy go znają. Ten sposób to także możliwość zarządzania całym procesem z polskiego konta eBay. Jest to na pewno najwygodniejsza metoda. Do zalet należy prostota obsługi, intuicyjność i możliwość rozpoczęcia działania bardzo szybko. Jednak ma to też negatywne konsekwencje. Jeśli opis jest stworzony w jednym języku, to trudno, żeby zainteresował kogoś w innym kraju. Nawet jeśli opis będzie w języku angielskim, czyli takim, który zna wiele osób, to nie będzie to zbytnio pomocne. Polak czy Niemiec zdecydowanie chętniej kupią produkt, jeśli będzie on miał opis w ich rodzimym języku.
Drugi sposób to sprzedaż zaawansowana. W niej można wystawiać oferty na konkretnych rynkach. Dzięki temu nasze oferty są na pewno bardziej widoczne, a także można ustalić konkretne ceny na każdy z rynków. Różne będą też prowizje i opłaty – adekwatne do konkretnego rynku.
Sprzedając w Internecie, nie można nikomu osobiście opowiedzieć o produkcie. Trzeba więc stworzyć taki opis, który zachęca klienta do kupna. Trzeba pamiętać przy tym o kilku rzeczach. Musi być więc oczywiście napisany językiem, który przedstawia produkt w pożywnym świetle. Ważne jest, żeby w opisie znalazły się informacje zarówno opisujące jego cechy, jak i twarde dane techniczne. Nie może też zabraknąć zdjęć. Powinno one przedstawiać produkt z najlepszej strony i być możliwie profesjonalne. Przy sprzedaży na zagraniczne rynki konieczne trzeba pamiętać o profesjonalnym tłumaczeniu. Powinni je wykonać native speakerze, a nie studenci lub – co gorsza – automatyczny tłumacz. Dzięki temu, że opisy będą napisane przez native speakera, lokalni klienci będą widzieć firmę i ofertę jako w pełni kompetentną i zdecydowanie łatwiej będzie ich przekonać do niej. Dobrze jest też zrobić reasearch słów kluczowych i wykorzystać je przy tworzeniu opisów. Będzie można w ten sposób trafić do klientów, którzy wpiszą w wyszukiwarkę konkretny zwrot. Warto też spojrzeć, jak sprzedaje konkurencja i zainspirować się nią, jeśli coś sprawia szczególnie pozytywne wrażanie.
Jeśli chodzi o dostawy towarów na terenie polski, to przeważnie nie jest to problemem. Zarówno pod samym względem organizacyjnym, jak i kosztowym. W przypadku rynków zagranicznych dobrze jest wszystko przeanalizować i znaleźć optymalne rozwiązanie. Przede wszystkim powinno się sprawdzić, ile za przesyłkę życzy sobie konkurencja w danej branży. Pewnie część z niej będzie dostarczać towar z lokalnych magazynów, a więc będzie mogła zaoferować korzystniejszą cenę za przesyłkę. Trzeba to brać pod uwagę przy tworzeniu strategii sprzedaży. Warto więc poszukać w Internecie przewoźników, którzy będą mogli zaoferować najlepsze warunki finansowe dla przesyłek do konkretnego kraju. Często też im więcej się wysyła, można otrzymać lepszą cenę. Może też okazać się tak, że do różnych krajów będzie bardziej opłacać się, wysyłać przedmioty różnymi przewoźnikami.
Przy sprzedaży produktów na zagranicznych rynkach konieczne jest przypisanie kodów GTIN/EAN. Warto zwrócić uwagę, że wymagania odnośnie nich zależą od lokalnego rynku. W Polsce trzeba je dodawać do każdej oferty, w Niemczech tylko przy niektórych przedmiotach, z konkretnych kategorii. Kody przypisać warto też z tego powodu, że Google wymaga je przy swoich kampaniach. Nie trzeba więc ich dodawać później.
Dobrym pomysłem jest też integracja swojego sklepu z wystawianymi ofertami na eBay. Dzięki temu możliwe jest znacznie lepsze kontrolowanie sprzedaży i zarządzanie nią. Na taką integrację pozwala, chociażby oprogramowanie CStore.
Tak więc sprzedaż na eBay to na pewno dobry pomysł. Można dotrzeć do wielu nowych klientów, stosunkowo niewielkim nakładem zasobów. Co najważniejsze otwiera się dzięki temu rynki międzynarodowe. Oczywiście najwięcej czasu zajmie analiza konkretnych rynków i tego, co będzie się na nich opłacać sprzedawać, a następnie przygotowanie odpowiedniej oferty. Jednak jest to coś, co trzeba wykonać niezależnie od kanału sprzedaży.
Przeczytaj także: